Soczewica to najstarsze na świecie, warzywo strączkowe. Bogate w witaminy i mierały (żelazo, białko, itd.). Soczewica jest sycąca, mało kaloryczna, regenerująca. To samo zdrowie, więc nie powinniśmy sobie odmawiać jej jedzenia.
Soczewice istnieją w kilku kolorach ( zielona, brązowa, koralowa, czarna i żółta). Na polskim rynku zielona soczewica jest bardzo podobna do zielonego, łupanego groszku. Osobiście za nią nie przepadam…Jest zbyt oczyszczona i pozbawiona tego, tak charakterystycznego, dla niej smaku. Można ją wykorzystać do przygotowania purée czy zupy krem. Wiem natomiast, że można już znaleźć zieloną soczewicę „du Puy” i to jest ta soczewica z charakterem. Drobna, twarda o wyraźnym smaku.
Przygotowanie:
Jeżeli chcemy ją podać, jako dodatek lub wymieszać w sałatce, będziemy ją gotować na sypko. Soczewicę należy zalać zimną wodą i zostawić na noc. Następnego dnia gotować ok. 15-20 min. w NIEosolonej wodzie.
Natomiast jeżeli chcemy uzyskać coś w rodzaju sosu lub zupy, soczewicę płukamy na sitku i dokładamy do przyrządzanej potrawy. Gotujemy dłużej i jeżeli to możliwe solimy na końcu.