Nazywany naturalnym antybiotykiem czosnek jest przykładem geniuszu i doskonałości natury. Znany ludzkości jako środek leczniczy od kilku tysięcy lat. Dotychczas doliczono się kilkudziesięciu zdrowotnych i leczniczych właściwości tej rośliny. Wyjątkowo skuteczny w zwalczaniu chorobotwórczych bakterii, wirusów, pasożytów i grzybów.
Jest źródłem około dwustu czynnych biologicznie substancji, między innymi witaminy C, witaminy B6, B1,B2, B3, witaminy K.
Obecne w nim związki siarki wykazują silne działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe. Czosnek zaliczany jest także do naturalnych probiotyków, czyli substancji, które stymulują namnażanie bakterii probiotycznych, dzięki czemu wzmacniają układ odpornościowy.
Przekonani? Myślę, ze możemy spokojnie nadużywać czosnku. Jest tylko jeden problem a mianowicie jego trawienie. Często zalega w żołądku, nie wspominając już o zapachu, który wydobywa się z ust człowieka.
Dlatego ja uwielbiam czosnek pieczony. Przepis jest banalnie prosty a jego wykorzystanie nieograniczone.
Składniki:
- 2 główki czosnku
- papier aluminiowy
Przygotowanie:
Piekarnik należy nagrzać do 180°C, lub wykorzystać, ze pieczemy ciasto i zawinąć każdą z główek z osobna do papieru aluminiowego. Piec przez około 40-50 min. Wystudzić i wybierać z każdego kawałka powstałe w ten sposób purée.
Do czego go używać? Do sosu vinaigrette, do przygotowania masła czosnkowego, do potrawek z warzyw, etc.