Mieszkając w pobliżu Oceanu Atlantyckiego mam szczęście i łatwy dostęp do świeżych i lokalnie łowionych ryb.
Kurek czerwony to smaczna oceaniczna rybka i z tego, co zdążyłam się rozpytać dostępna również w polskich sklepach rybnych. Czy ma on coś wspólnego z „kurką wodną „, oprócz słowotwórstwa, tego nie wiem, ale smakuje przepysznie.
Nie należy go mylić z barweną, która na pierwszy rzut oka, jest bardzo podobna, ale to zupełnie inny gatunek ryby, oprócz tego jest dużo droższa od kurka.
Osobiście nie lubię „topić” 😉 świeżych ryb w sosach, dlatego przygotowałam go w naprawdę prosty sposób. Udało mi się namówić moje dzieci żeby spróbowały i mimo, że był niewielki problem z ośćmi (nie jest ich tak dużo) okazało się, że kurek czerwony odniósł ogromny sukces!
Tak przygotowaną rybkę można podawać z dodatkami na, jakie mamy ochotę: ryż, ziemniaki, surówki, itd.
Składniki:
3 kurki czerwone,
sól, pieprz, mąka, olej do smażenia, cytryna
Przygotowanie:
Jeżeli ryby są w całości, należy je oczyścić, odciąć głowy, wypatroszyć, chociaż wydaje mi się, że najczęściej będą to filety.
Filety należy posolić, popieprzyć, obsypać delikatnie mąką. Smażyć, do zarumienienia, 4-5 min. Uwaga! Pieczone zbyt długo są suche i niesmaczne.