Śliwki są doskonałą bazą do przygotowania potraw słonych lub słodkich. Moje ulubione to węgierki, oczywiście te z ogródka moich dziadków były najlepsze! Śliwki we Francji są traktowane trochę po macoszemu. Mirabelki używa się do tart, węgierki i renklody do konfitur. Sosy owocowe robi się wyłącznie do piersi z kaczek, z użyciem pomarańczy lub miodu.
Moja tarta jest na kruchym spodzie i krem jest mocno doprawiony. Jeżeli nie przepadacie za przyprawami sam cynamon w zupelności wystarczy.
Składniki na okrągłą formę o wymiarach: 26cm x 6cm, jeżeli chcecie zrobić w większej i niższej, przepis jest tutaj:
- 250 gr mąki
- 60g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 120 gr masła wtemperaturze pokojowej
- 700 gr śliwek, najlepiej węgierek
- garść orzechów i migdałów
Ze wszystkich składików zagnieść szybko ciasto, owinąć folią i wstawić do lodówki, najlepiej na noc.
Krem twarogowy:
- 2 jajka
- 100 gr cukru
- 100 gr mielonego twarogu
- 120 ml śmietany
- 1 łyżka grysiku
- 1 łyżeczka szczypta cynamonu
- szczypta zmielonego: karadmonu, anyżu, ja dodałam pieprz Voatsiperifery
Ubić jaja z cukrem, serem i śmietaną. Dosypać grysik i przyprawy. Wymieszać.
Formę wysmarować masłem, wylepić ciastem (razem z brzegami). Ułożyć harmonijnie śliwki, wylać krem i posyać grubo posiekanymi migdałami i orzechami.
Piec w temperaturze 160°C, około 45 min.