Danie owo pochodzi z południa Francji, a dokładnie z Nîmes. Z czasów kiedy nie było lodówek a rybacy znad Atlantyku zasalali dorsza i wymieniali go na inne produkty.
Obecnie przepis ten rozpowszechnił się na całą Francję i posiada, jak zwykle, mnóstwo odmian.
Dłuższa wersja to oczywiście ta z morue, którą należy odsalać.
Chciałabym wam przedstawić moją brandade super uproszczoną.
Składniki:
- 1kg dorsza świeżego lub rozmrożonego
- 800 gr ziemniaków ( zawsze trochę mniej niż ryby)
- 1/2 litra mleka pełnego
- 2 ząbki czosnku
- 1 listek laurowy
- 1 gałązka tymianku
- sól, pieprz , oliwa z oliwek
Wykonanie:
Obrać i ugotować ziemniaki.
Zagotować mleko z czosnkiem, listkiem i tymiankiem. Dołożyć posolone kawałki dorsza, gotować krótko ok. 5min (inaczej dorsz będzie za suchy).
Ziemniaki i dorsza zmiksować lub rozdrobnić i wymieszać dolewając odrobinę mleka z gotowania ryby i oliwę z oliwek.
Przełożyć gotową masę do naczynia żarodpornego i zapiec w piekarniu nagrzanym do 180°C
Jak tylko powierzchnia nabierze złotego koloru, zapiekanka jest gotowa.
Uwagi:
Wierzch zapiekanki można posypać parmezanem
Podawać z zieloną sałatą w sosie vinaigrette.