Mylimy się wszyscy myśląc, że hamburger posiada paszport amerykański. Samo słowo „hamburger” po niemiecku oznacza „z miasta Hamburg”. Słynne steki w bułce są patentem niemieckim, a do Stanów Zjednoczonych dotarły w XIXw.
Ja mojego zrobiłam na grilu, ale można oczywiście w piekarniku. Sos barbecue, dla odważnych 😉 zaczerpnęłam z programu: „Okrasa łamie przepisy”. Jest wyjątkowo smaczny i niespodzianka-nie ma w nim pomidorów.
Składniki na 4 duże steki:
- 500gr mięsa mielonego wołowego
 - 500 gr mięsa mielonego wieprzowego
 - sól, pieprz, czosnek
 
Mięso wyjąć z lodówki, „żeby się ogrzało”. Dodać przyprawy i malaksować rękami przez 15 min. Uformować steki i zachować.
Składniki na sos barbecue:
- 2 duże lub 3 średnie cebule
 - 4 ząbki czosnku
 - 2 łyżki miodu gryczanego
 - 2 łyżki musztardy Dijon lub innej
 - 2 łyżki octu jabłkowego
 - sporo świeżej bazyli i/albo pietruszki
 - zielone tabasco, kilka kropel
 
Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę. Przesmażyć na tłuszczu (u mnie to był kaczy smalec). Należy uważać, żeby jej nie przypalić.
W następnej kolejności dodać miód, który nam tę cebulę skarmelizuje, musztardę i ocet. Na końcu zioła i tabasco.
Dusić kilka minut na delikatnym ogniu, nie przestając mieszać. 
Zestawić do wystudzenia.
Montaż:
Przygotować i pokroić warzywa: pomidory, ogórki kiszone, konserwowe, paprykę, sałatę, ser, etc.
Nagrzać piekarnik do 200°C.
Przekroić bułki i spody ułożyć na blaszce , wstawić do piekarnika.
W tym czasie upiec steki. Wyjąć spody bułek, posmarować sosem barbecue, ułożyć na nich upieczone mięso, ser i razem z górną częścią bułki (nie zamykać) wstawić na nowo do piekarnika.
Jak tylko ser zacznie sie topić wasze hamurgery są gotowe.
Podawać otwarte żeby każdy mógł skomponować własny, z frytkami lub bez…

        